czwartek, 28 listopada 2013

Porto w niesamowitej cenie



Ostatnimi czasy jest wiele ofert tanich przelotów na przełomie stycznia i lutego po całej Europie jak i innych kontynentach (przykład lotu do Nowego Jorku za 590 zł z Warszawy). Dzisiaj jednak moją uwagę przykuła propozycja wybrania się do stolicy Portugalii - Porto.
218 zł za bilety w dwie strony z Katowic przez Paryż do tego uroczego miasta jest wymarzoną ceną. a Oto szczegółowe informacje na temat lotu:

Wizz Air | Katowice 12:15 – Paryż Beauvais 14:30 | 59 PLN / 34 PLN (WDC) | 4 lutgo
Ryanair | Paryż Beauvais 22:40 – Porto 23:50 | 17.99€ (+- 75 PLN) | 4 lutego
Ryanair | Porto 6:40 – Paryż Bauvais 9:50 | 17.99€ (+- 75 PLN) | 8 lutego
Wizz Air | Paryż Beauvais 20:25 – Katowice 22:30 | 59 PLN / 34 PLN (WDC) | 8 lutego

KTWBVAKTW

BVAOPOBVA48

Oczywiście niższa cena w przypadku Wizzair przeznaczona jest dla posiadaczy karty discount club oraz ceny dotyczą lotu z bagażem podręcznym (który w zupełności starczy na 4 dni).
Po przybyciu do Porto mamy kilka możliwości na opuszczenie lotniska i udania się do hostelu o którym za chwile napisze.
Międzynarodowe lotnisko w Porto - Aeroporto Porto Francisco Sá Carneiro - położone jest 11 km na północ od centrum Porto. Dojazd na lotnisko w Porto jest bardzo dobrze oznakowany, a jakość dróg w Portugalii też jest na najwyższym poziomie. Nie ma zatem żadnego problemu z dotarcie na lotnisko. Dojechać do lotnisko Aeroporto Porto Francisco Sá Carneiro możemy drogami: Nacional Highway 107 oraz IC 24.
Linie autobusowe ZA, 602 i 604 łączą lotnisko z różnymi częściami miasta. Cena biletu na pojedyńczy przejazd w jedną stronę to 1,80 Euro. Nocny autobus to linia nr 601. Poza tym firma Transportes Resende obsługująca linię oferuje połączenie pomiędzy lotniskiem i następującymi miejscami: Santa Cruz, Leça, Matosinhos, Guifões i Custóias. Jej autobusy kursują  kursuje co 20 i 30 minut, a bilet kosztuje 1,25 Euro. Nocne kursy z miasta na lotnisko w Porto oferuje również autobus linii 3M, który jeździ co godzinę (pełną) od północy do 5 rano i zaczyna swój kurs z Av. Aliados. Kurs kosztuje 1,8 Euro od osoby i można zapłacić drobnymi u kierowcy. Czas jazdy to 25-30 minut.
Jeśli chodzi o metro to fioletowa linia (oznaczenia E) metra łączy lotnisko w Porto z centrum miasta oraz ze stacją kolejową (Campanhã Station). Metro kursuje w godzinach 6.00 - 1.30. Podróż do Campanhã Station trwa około 33 minuty, bilet kosztują od 1,15 euro
.
  

Warto wspomnieć, że bilet całodobowy na powyższą komunikacje miejską kosztuje 7 euro, natomiast 3 dniowy 15 euro (co jest dla nas idealnym rozwiązaniem)

Proponowanym przeze mnie noclegiem jest Pilot Hostel ze względu na niską cenę jak i bliskość starówki (2 minuty spacerem). Cena za 4 dni w pokoju 8 osobowym wyniesie 134, 56 zł.



Obiekt posiada pokoje 4, 6 i 8 osobowe, które na zdjęciach prezentują się dosyć dobrze. Ponadto na terenie hostelu znajduję się bar, sala telewizyjna, internet, pralnia, wypożyczalnia rowerów, miejsce na grilla, świetlica z piłkarzykami i tenisem stołowym. Oprócz tego oferowana jest darmowa wycieczka po mieście oraz w obiekcie nie ma ciszy nocnej ;) Poniżej macie kilka zdjęć:

Dorm

Communal Area

Garden

Building Exterior

Communal Area

Co na temat samego Porto? Porto jest miastem atrakcyjnym pod względem turystycznym. Najważniejszym miejscem jest stare miasto wpisane na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Centrum miasta położone jest na granitowym wzgórzu Penaventosa, opadając ku północnemu brzegowi rzeki Duero, której brzegi łączy 6 mostów, kończąc się na nabrzeżu Ribeira. Najstarsze budynki pochodzą ze średniowiecza, jednakże znajdują się tu również budowle z XX wieku, jak choćby Casa da Musica. Należy również wspomnieć o wytwórniach win w sąsiednim Vila Nova de Gaia, produkujących sławne Porto w których organizowane są wycieczki z przewodnikiem, połączone z degustacją.

Główne atrakcje turystyczne:

Cais da Ribeira - nabrzeże Ribeira
Plik:Cais da Ribeira.JPG

Igreja de São Francisco - kościół świętego Franciszka

Igreja e Torre dos Clérigos

Sé Catedral

Palácio da Bolsa

Ponte Dom Luís I

Wizyta w jedej z wytwórni win

Podsumowując łączny koszt wycieczki wynosi: 412,56 zł (przeloty, nocleg i bilet 3 dniowy na komunikacje miejską). Ktoś chętny do wyjazdu? ;)
Pozdrawiam

poniedziałek, 25 listopada 2013

PolskiBus: Bilety na trasie Wrocław - Opole - Katowice - Kraków - Zakopane juz od 2 PLN

PolskiBus  wrzucił właśnie do swojego systemu bilety na nowo otworzonej linii P16.
Nowa trasa: Wrocław - Opole - Katowice - Kraków - Zakopane. 

 Poniżej info ze strony Polskiego Busa :
  • PolskiBus.com już dzisiaj, tj 25 listopada rozpoczyna sprzedaż biletów na nowej linii P16
  • 3 kursy dziennie na trasie Wrocław-Opole-Katowice-Kraków-Zakopane
  • Opole to najnowsze miasto w siatce połączeń PolskiBus.com
  • Bilety dostępne są w sprzedaży na okres od 12 grudnia 2013 do 31 marca 2014 r.
  • Tysiące biletów udostępnionych w ramach Wielkiej Zimowej Bonanzy w cenach od 1 zł + 1 zł opłaty rezerwacyjnej
  • Linia P16 będzie rozszerzona o połączenie do Berlina jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia
PolskiBus.com ma przyjemność ogłosić uruchomienie sprzedaży biletów na nowej linii P16, która połączy 5 polskich miast: Wrocław, Opole, Katowice, Kraków i Zakopane. Opole to nowe miasto na siatce krajowych połączeń PolskiBus.com. Przed Świętami Bożego Narodzenia nowa trasa będzie obejmować również połączenia z Wrocławia do Berlinem i z powrotem.
Dzisiaj, tj. 25 listopada, PolskiBus.com uruchomił sprzedaż biletów na połączenia nowej linii P16. Bilety dostępne są na stronie www.polskibus.com i obejmują tysiące biletów za 1 zł + 1 zł za rezerwację udostępnionych w ramach promocji BONANZA. Bilety można rezerwować na podróż w terminach od
12 grudnia 2013 r. do 31 marca 2014 r. Otwarcie nowej linii to wspaniała okazja do podróży przede wszystkim w okresie Świątecznym i Sylwestrowym, który jest już tuż tuż. Zima to czas, który stwarza dodatkowe okazje do wspólnych wypadów na narty w malownicze polskie Tatry. Połączenia PolskiBus.com z Zakopanego do Wrocławia będą realizowane 3 razy dziennie o godzinach: 06:15, 12:30 i 19:50, a z Wrocławia do Zakopanego o godzinach: 11:35, 16:30 i 23:35.

środa, 20 listopada 2013

4 nowe trasy Polskiego Busa! M.in. Praga - Wrocław - Poznań - Bydgoszcz - Gdańsk - bilety od 1 zł

Nie ma ciekawych ofert więc aby o sobie przypomnieć prezentujemy ofertę Polskiego Busa który informuje o nowych trasach oraz biletach od 1 zł od dziś.



Z oficjalnej strony Polskiego Busa:

PolskiBus.com, firma oferująca międzymiastowe, ekspresowe połączenia autokarowe ma przyjemność poinformować o uruchomieniu bazy operacyjnej we Wrocławiu oraz wprowadzeniu
4 nowych linii. Dodatkowo PolskiBus.com zainwestuje 50 milionów złotych w zakup 30 nowych autokarów.
Cztery nowe linie oferowane przez PolskiBus.com połączą Wrocław z Bydgoszczą, Gdańskiem, Katowicami, Krakowem, Opolem, Poznaniem, Rzeszowem, Zakopanem oraz Berlinem i Pragą. Dodatkowo zwiększy się do 15 liczba kursów dziennie na trasie Warszawa-Łódź-Wrocław. Na wybranych odcinkach tras pasażerowie otrzymają bezpłatny poczęstunek: ciepłe lub zimne napoje oraz przekąski.
Ponadto PolskiBus.com zainwestuje 50 milionów złotych w 30 nowych, luksusowych i klimatyzowanych autokarów. Tym samym do 75 wzrośnie liczba pojazdów zamówionych przez PolskiBus.com w 2013 roku. Nowe autokary będą obsługiwały trasy z i do Wrocławia.
PolskiBus.com oferuje komfortowe i w korzystnej ofercie cenowej ekspresowe połączenia autokarowe pomiędzy miastami w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. 
Ceny biletów rozpoczynają się już od 1 zł + 1 zł za rezerwację bez dodatkowych, ukrytych opłat za bagaż. Na pokładzie każdego pojazdu pasażerowie mają dostęp do bezpłatnego Internetu. Bilety można rezerwować na stronie www.polskibus.com. Wcześniejsze dokonanie rezerwacji to większa szansa na atrakcyjną cenę biletu.
Sir Brian Souter, właściciel PolskiBus.com komentuje: Jesteśmy bardzo podekscytowani uruchomieniem we Wrocławiu naszej drugiej bazy operacyjnej. Wiemy, że nasi klienci lubią podróżować w rozsądnej cenie naszymi wygodnymi autokarami z bezpłatnym dostępem do Internetu oraz obługiwanymi przez przyjaznych kierowców. I dodaje: – Coraz więcej osób rezygnuje ze stresującej oraz kosztownej podróży samochodem
i wybiera usługi PolskiBus.com, czyli szybki, wygodny i bezstresowy sposób przemieszczania się w bardzo konkurencyjnej cenie.
Nowa baza operacyjna PolskiBus.com będzie obsługiwała aż 40 kursów dziennie do 10 największych polskich miast i dwóch europejskich stolic: Berlina i Pragi. Dzięki nowej inwestycji we Wrocławiu powstanie ponad 160 nowych miejsc pracy. Od momentu wejścia na rynek w czerwcu 2011 roku PolskiBus.com stworzył ponad 500 miejsc pracy w całej Polsce.
Barry Pybis, Dyrektor Generalny PolskiBus.com mówi: Znaczące rozwinięcie naszej oferty to odpowiedź na tysiące próśb naszych klientów, aby rozszerzyć siatkę połączeń i uruchomić nowe trasy. Cały czas jesteśmy zobowiązani do podnoszenia poziomu jakości usług, jakie oferujemy naszym pasażerom.

Wrocławska baza operacyjna będzie obsługiwać w sumie 5 tras PolskiBus.com:
  • Praga-Wrocław-Bydgoszcz-Poznań-Gdańsk
  • Wrocław-Kraków-Rzeszów
  • Wrocław-Katowice
  • Berlin-Wrocław-Opole-Katowice-Kraków-Zakopane
  • Wrocław-Łódź-Warszawa
Dodatkowo zapraszamy do skorzystania z baneru poniżej. Wystarczy się zarejestrować aby dostać zniżkę 20 zł. Korzystajcie bo warto.



wtorek, 12 listopada 2013

Maroko rewelacyjna cena przelotów za 269 zł - 05.12.2013 - 14.12.2013

Nowa oferta i ciekawsza cenowo od poprzednich. Rewelacyjna cena przelotów do Maroka za nie całe 269 zł. Ciężko znaleźć taką ofertę, więc postanowiłem ją dziś wam ze szczegółami przedstawić.
Przed napisaniem tego posta sprawdziłem ceny w biurach podróży na końcu napiszę wam ile kosztowała by taka podróż z biura a ile będzie kosztowała z tą ofertą.
Niestety nie mamy bezpośredniego lotu do Rabatu w Maroko, więc będziemy musieli się przesiąść w Paryżu.
Zaczniemy naszą podróż od lotniska we Wrocławiu gdzie o godz 12 polecimy do Paryż Beauvais liniami Wizz Air (najtańsze połączenie). Na lotnisku w Paryżu będziemy o godz 14:00, mamy trochę czasu na odpoczynek gdyż lot do Rabatu mamy o 16:15. Udamy się tam liniami Ryanair na miejscu w stolicy Maroka będziemy o 18:15
Szczegółowy plan połączeń przedstawiam na zdjęciu poniżej.

Od razu loty powrotne:


Po łącznych 4 godz lotu, możemy zacząć naszą przygodę po Maroku.


Jak się wydostać z lotniska?

Międzynarodowe lotnisko położone 8 km od centrum Rabatu, administracyjnej stolicy Maroka. Jest to nieduże lotnisko. Rocznie obsługuje ponad 300 tysięcy pasażerów. Lotnisko posiada jeden pas startowy. System komunikacyjny na lotnisku nie jest dobrze rozwinięty. Do dyspozycji pasażerów są tylko taksówki. Możliwe jest też ewentualnie wypożyczenie samochodu.
Taksówki są dostępne przed lotniskiem, 24 godziny na dobę. Przejazd do centrum Rabatu to koszt około 100 dirham czyli około 37 zł (liczymy znowu 2x powrót na lotnisko za 9 dni)

Gdzie nocować?

MEDINA SURFING ASSOCIATION tak nazywa się hostel który wybrałem. 

Wyposażenie
  • Wymiana walut
  • Sejf
  • Hol
  • Internet / Wi-Fi
  • Prysznice z gorącą wodą przez całą dobę
  • Pralki
  • Dostep do internetu w czesciach wspólnych
  • Kawiarenka internetowa


Wliczone w cenę
  • Przechowalnia bagażu
  • Śniadanie
  • Pościel
  • Ręcznik
Co do ceny za nocleg, wszystko na zdjęciu poniżej. Jak i zdjęcia hostelu.






Komunikacja

Nie znalazłem żadnych zniżek jeśli chodzi o komunikację w Rabat lecz mamy do dyspozycji tramwaje, autobusy pociągi do centrum, taksówki, bądź możemy wypożyczyć samochód wybór wypożyczalni jest podobno duży.
Jedyne co udało się ustalić to koszt biletu na autobus, wynosi on 4 dirhamy czyli jakieś 1,48 obecnie 1 dirham kosztuje 0,37 gr.



Jedzenie i zakupy

Kuchnia Maroka należy do najbardziej urozmaiconych w regionie. Trudno określić jednak, jakiś charakterystyczny dlań smak i mimo różnorodności, jak na mój gust, jest zbyt nieśmiało doprawiona. Kulinarne filary Maroka tworzą trzy dania: tadżina, kuskus i miętowa herbata.
Tadżina, najbardziej charakterystyczna dla Maroka potrwa wzięła swą nazwę od glinianego naczynia, w której jest przyrządzana i serwowana, ze specyficzną, smukłą pokrywką w kształcie stożka. Na dnie tadżiny układa się kawałki mięsa, które przykrywane są następnie warzywami. Taka kompozycja dusi się powoli na węglach kusząc zapachem i wyglądem.
Kuskus uchodzi w Maroku za specjalność narodową, ale jest znany również w Polsce. Wydawałoby się, że podobnie jest z miętową herbatą, ale tak nie jest. Marokańska herbata miętowa przyrządzana jest z zielonej herbaty typugunpowder, jest ekstremalnie słodka i tapla się w niej tyle mięty, ile u nas starczyłoby na tydzień dla całej rodziny. Czasami gałązki mięty wystają ze szklanki, dosłownie kłując konsumenta w nos.
Tadżinę, kuskus i herbatę znajdziemy raczej w restauracjach. Po coś do przekąszenia bądź na wynos trzeba udać się do kebabowni albo kafejki, gdzie zaproponują nam omlet, kebab lub kanapkę.
Piwo w Maroku jest drogie. Małe piwo (0.25cl) w podrzędnym lokalu kosztuje 15 dirhamów. Najpopularniejszy jest Flag, za nim mocniejszy Stork. Za najlepsze zaś piwo uchodzi rzadko spotykana Casablanca.
Zakupy
Wszystkie ceny w dirhamach: kawa espresso w kawiarni - 8, cola - 7, piwo Flag 0.25 - od 15 do 40, kanapka w barze - 25, tadżina - 35, posiłek w taniej restauracji - 35-40.




Co warto zwiedzić w Rabacie



Szella
Starożytne i średniowieczne ruiny otoczone murami na przedmieściach oraz zlokalizowana tam nekropolia stanowią doskonały pretekst do rozmyślań o historii tego miejsca i wdzięczny obiekt fotograficzny leżący na skarpie ponad doliną. Są to ruiny rzymskiego miasta Sala Colonia opuszczonego mieszkańców ok XII wieku w związku ze zmianą linii brzegowej Morza śródziemnego, następnie przez kilka stuleci był to cmentarz królewski, gdzie chowano zmarłych władców, do czasów współczesnych zachował się minaret meczetu - tzw. Wieża Hassana wzniesiona tutaj ok. XIII wieku oraz sto lat późniejsze fortyfikacje i główna brama.

Wieża Hassana
Symbol miasta, jedyna zachowana część meczetu z czasów panowania kalifa Jakuba al-Mansura, budowana w II poł. XII wieku jako dziękczynienie po wygranej bitwie pod Alarcos. Meczet nigdy nie został ukończony, ponieważ pracę nad nim przerwał śmierć władcy w 1190 roku, istniejące już elementy zniszczyło trzęsienie ziemi w 1755 roku, po którym zachowały się jedynie podstawy kolumn i stojący do dziś minaret o wysokości 44m. Wieża uznawana jest za wzór marokańskich minaretów. Z ruinami graniczy Mauzoleum Mohammada V

Mauzoleum Mohammada V
Mauzoleum jest miejscem wiecznego spoczynku sułtana Mohammada V oraz jego dwóch synów. Zaprojektowane zostało przez Wietnamskiego architekta Vo Toana w zgodzie z tradycjami architektonicznymi i zdobniczymi Maroka, zdobią go arabeski i zielony dach - symbol islamu. Budowę ukończono w 1971 roku i od tego czasu jest to częsty cel wycieczek, ze względu na doskonałość rzemieślników wykańczających wnętrze, które robi olśniewające wrażenie koronkowością ornamentów.

Muzeum Archeologiczne
Usytuowane w centum miasta za swoje zadanie ma prezentowanie i popularyzację antycznej historii tego miasta i Maroka w ogółe. Na parterze zgromadzono eksponaty sprzed 350 tys. lat, kiedy te tereny zajmował tzw. kultura otoczakowa, znajdziemy tutaj m.in. narzędzia, broń czy ozdoby z tamtego czasu. Na dziedzińcu można natomiast podziwiać prehistoryczne rzeźby naskalne, a na II piętrze zgromadzone są marokańskie pamiątki z różnych okresów od antyku do średniowiecza. Osobny budynek zajmuje ekspozycja dotycząca czasów rzymskiej okupacji. W muzeum opisy poszczególnych obiektów podane są w języku arabskim oraz francuskim.

Plaże Rabatu
Tutejsze wybrzeża Atlantyku jest dobrze znany z powodu pięknych i piaszczystych plaż. Na południe od Rabatu znajdują się plaże Temara i Skhirat z dobrze rozwiniętą infrastrukturą turystyczną, restauracjami, kawarniami i klubami, na północ zać mieści się elegancka Plaża Narodów (Plage des Nations) równie piękna jak dwie wyżej wymienione, ale uznawana za bardziej atrakcyjną. Przed plażą znajdują się Egzotyczne Ogrody Sidi Bouknadel.

Stare miasto i medyna
Wato poświęcić trochę czasu za spacery po Rabacie ze szczególnym uwzględnieniem starych zabudowań, bram miejskich, medyny, targów czy dawnych szkół koranicznych (merdes), tym bardziej że rozciągają się stamtąd piękne widoki, ponieważ zabytkowe dzielnice położone są dość wysoko ponad dnem doliny rzeki Wadi Bu Raghragh







Co warto wiedzieć?

  •  obywatele polscy nie potrzebują wizy do Maroka, jeżeli zamierzają tam przebywać krócej niż 90 dni
  •  ponieważ teren Sahary zachodniej jest administrowany przez Maroko także tam możemy przebywać bez wizy
  •  Marokańczycy posługują się językiem arabskim, łatwiej niż w angielskim będzie nam się porozumieć po francusku, więc nawet minimalna znajomość tego języka z pewnością pomoże
  •  ponad 98% mieszkańców Maroka to muzułmanie
  •  ceny w Maroko są dość przystępne, często podobne do polskich. Bez problemu powinniśmy znaleźć tani nocleg
  • co ciekawe wiele hoteli w Maroko udostępnia turystom swoje… dachy do spania. Cena zazwyczaj ponad połowę niższa. Warto spróbować choć raz
  •  Maroko to kraj arabski, więc złota zasada- cena wyjściowa jest tylko lekką sugestią, zachęceniem do rozpoczęcia ceremonii targowania
  •  bankomaty są dostępne, także miejsca wymiany walut. Co ważne poza granicami Maroka dirhamy są niewymienialne więc warto wymieniać je z głową
  • Maroko jest stosunkowo bezpiecznym krajem, lepiej jednak wieczorami nie włóczyć się samemu, uważać na kieszonkowców oraz na nachalnych podrywaczy (kobiety)
  • Maroko charakteryzują bardzo duże dzienne amplitudy powietrza. Zabierzmy ciepłe ciuchy, bo naprawdę mogą nam się przydać wieczorem. Niekiedy w nocy temperatura spada do kilku stopni powyżej zera
  •  w Maroko, jak w europejskich krajach śródziemnomorskich, obowiązuje popołudniowa przerwa – sjesta, jednak około godzinę wcześniej, niż np. w Hiszpanii; urzędy i poczta pracują od 9.00 do 12.00, a następnie od 15.00 do 18.00, natomiast sklepy od 9.00 do 20.00 z przerwą w godzinach 12.00 – 15.00; Sobota i niedziela to dni wolne od pracy. Warto pamiętać, że piątek jest dla islamistów dniem modlitw, przez co wiele sklepów i instytucji może być zamykanych od południa. Natomiast hipermarkety są czynne przez 7 dni w tygodniu
  •  nie należy spożywać wody z kranu, lepiej także unikać lodu w restauracjach. Woda najlepiej butelkowa
  • pamiętajmy o zalecanych szczepieniach i postępujmy ostrożnie (obierajmy warzywa i owoce, nie jedzmy potraw, co do których sposobu przyrządzenia mamy obawy)



Podsumowując koszty przelotu + komunikacja z lotniska + nocleg wychodzi 1149 zł za 9 dni.
Natomiast pobyt w Maroku przez biuro podróży będzie nas kosztował 2500 - 3500.

Według mnie jest różnica. Możemy więc podróżować znacznie taniej co polecam.

Ariel

Dodatkowo zachęcam do zapoznania się ze stroną ArtTravel baner poniżej.



czwartek, 7 listopada 2013

Warszawa (Modlin) - Bruksela (Charleroi) - Barcelona (El Prat) - Paryż (Beauvais) - Kraków - 22.01. - 28.01.14 r w cenie około 400 zł



Dzisiejsza proponowana przeze mnie oferta będzie dotyczyła przede wszystkim pobytu w Barcelonie gdzie spędzimy 5 dni. W odróżnieniu do poprzednich wycieczek tym razem postanowiłem trochę pokombinować z przesiadkami tak aby obniżyć jak najbardziej cenę przelotów.
Podróż rozpoczniemy tak jak to miało miejsce przy poprzednich lotach na lotnisku w Modlinie, które po ponownym otwarciu we wrześniu oferuję dla nas najniższe ceny biletów ze wszystkich lotnisk w Polsce. Wylot nastąpi o godzinie 10:15 22.01.14 r. a pierwszym przystankiem podczas naszej wycieczki będzie Belgijskie miasto Charleroi (godzina jazdy od stolicy kraju Brukseli). - cena 19,99 zł



Jak widać powyżej przylot do Belgii nastąpi o godzinie 12:20 co oznacza, że do bezpośredniego lotu do Barcelony mamy 22 h. Przede wszystkim warto wspomnieć, że lotnisko usytuowane jest 7 km od centrum miasta. Z dojazdem tam jednak nie będzie kłopotów - autobusy kursują z lotniska co 30 minut a bilety kosztują 2 euro.

Co warto zobaczyć?
Położone około 50 km od Brukseli Charleroi budzi kontrowersje. Z jednej strony uważane jest za za jedno z najbrzydszych industrialnych miast w Europie, a z drugiej może pochwalić się kilkoma zabytkami wartymi uwagi. Jakimi? Jeśli chodzi o klasyczny model zwiedzania, to należy zacząć od Placu Karola II (Place Charles II) i jego okolic. Przy tym najstarszym miejskim placu stoi Hotel de Ville z dzwonnicą otwartą w 1936 roku, która znalazła się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Od Placu Karola II odchodzi popularna uliczka Rue de la Montagne z zabytkowymi domami szlacheckimi. Na przeciw hotelu znajduje się pochodząca z XVII wieku Bazylika Saint Christopher. W całym mieście stoi kilkanaście innych kościołów z różnych okresów. W centrum znajduje się również „zielone serce” miasta, czyli Park Królowej Astrid (Parc Reine Astrid) otwarty w 1882 roku. Na jego terenie znajduje się kilka rzeźb postaci ważnych dla historii Belgii. Dziś znaczenie Charleroi jest znacznie słabsze niż przed laty. Lata świetności miasto przeżywało w XIX wieku, gdy kwitł przemysł węglowy, szklarski czy metalurgiczny. Po wojnie upadł przemysł wydobywczy, a świadectwem minionego dobrobytu są dziś puste zakłady przemysłowe. Kryzys wpłynął również na zaprzestanie budowy metra, stąd dziś w Charleroi można zobaczyć stację-widmo, na której nigdy nie zatrzymał się żaden pociąg. 

3822847371 e75e45cc15 z

Po zakończeniu zwiedzania miasteczka wypadałoby spędzić gdzieś noc. Z racji tego, iż ceny za noc w Charleroi sięgają kwoty 100 zł proponowałbym spędzenie nocy na lotnisku. Pomimo, iż temperatura w styczniu w Belgii niewiele różni się od tej panującej w Polsce jest kilka poradników na temat spędzania nocy na tymże lotnisku. Poniżej przedstawiam Wam jeden z nich:
Pamiętajcie decyzja należy do Was jednak uważam, że zdecydowanie lepiej przeznaczyć 25 euro na pobyt w Barcelonie ;)
Wylot do słonecznej Hiszpanii (średnio 18 stopni Celsjusza w styczniu)  mamy o godzinie 9:45 - cena 16.99 euro
















 Na miejscu jesteśmy o 11:40 na lotnisku El Prat.

Jak dostać się z lotniska do centrum?

To proste. jak zwykle do wyboru mamy 3 środki transportu: taxi, autobus oraz metro. Cena za taksówkę waha się w granicach 25-30 euro, bilet na autobus 1,40 euro, natomiast za metro (połączone z pociągiem RENFE) 3 euro (o właśnie tym środku napisze więcej). a dlaczego? O tym za chwilę. Najpierw jednak kilka informacji na temat dojazdu:
Do centrum Barcelony można dojechać pociągiem (RENFE Mataró line). Wszystkie pociągi zatrzymują się przy Sants-Estaçio, Plaça Catalunya, Arc de Triomf i Clot-Aragó, skomunikowane z metrem. Stacja RENFE Cercanías station jest połączona z terminalem T2 korytarzem prowadzącym z przed budynku terminala.  Do terminala T1 jeżdzi ze stacji specjalny autobus. Pociągi jeżdżą co około 30 minut w godzinach 6:08-23:38. Podróż do stacji Saints zabiera 19 minut.

Poniżej mapa przedstawiająca linie metra w Barcelonie.


Dlaczego pogrubiłem nazwę stacji Arc de Triomf? Z tego względu, iż znajduję się ona zaledwie 5 minut drogi od znalezionego przeze mnie hostelu Black Swan Hostel. I tu uwaga: za 5 dni w pokoju 10 osobowym zapłacimy kwotę 142 zł! Czyli za noc wychodzi około 28 zł na osobę. Chyba się opłaca czyż nie?:)


Co więcej mogę napisać o hostelu? Przede wszystkim to że usytuowany jest w bardzo dobrym miejscu w mieście, cechuję się wysokim standardem (co będziecie mogli zauważyć na zdjęciach), posiada wifi na terenie całego obiektu a także kawiarnię i salon gier ;)

Building Exterior

Bedroom

Communal Area


Przytulnie nieprawdaż? ;) Wracając do komunikacji miejskiej w Barcelonie: najlepiej zakupić bilet na 10 przejazdów (T10) w cenie 9,45 euro z tego powodu, iż jest to najbardziej opłacalna opcja podczas pobytu w Katalonii.
Co zwiedzić w Barcelonie?
Jak zwykle lista atrakcji jest długa i jest osobistą sprawą każdego z nas jednak obowiązkowym miejscem jest na pewno Sagrada Familia (katedra budowana już 130 lat). Poza tym będąc w Barcelonie warto zwiedzić:
Park Güell

Placa del Rei
37-Placa del Rei

Tibidabo

Carrer de Montcada



Dzielnica Gotycka

Port 

Camp Nou

Po wspaniałych 5 dniach w stolicy Katalonii czas na powrót do kraju.



Podróż powrotna przebiegać będzie przez Paryż, jednak zabawimy tam raptem godzine przeznaczając ten czas na odprawę do Krakowa. 
Podsumowując łączny koszt wycieczki wyniesie nas około 400 zł (lub 500 z noclegiem w Charleroi)
Poza problemem ze spaniem w Belgii wycieczka jest jak najbardziej godna polecenia i sam chętnie bym się tam wybrał ;) Pamiętajcie kto nie ryzykuje ten nie ma ;)